Czekolady, batony, ciastka, precle w czekoladzie i lody. Uwielbiam wszystkie słodycze, które łączą w sobie smak słodki ze słonym. Słony karmel to dla mnie hit ostatnich lat, dlatego stale poszukuje pomysłów na desery o tym smaku. Deser słony karmel wymyśliłam pod prysznicem. Tak sobie stałam i myślałam, jak zrobić słony karmel, który nie ma miliona kalorii. Bez wątpienia najlepsze pomysły przychodzą mi do głowy podczas biegania lub właśnie pod prysznicem. I tak było tym razem. Daktyle, mleko, masło orzechowe i sól. Z tych czterech składników uzyskałam smak idealny, który jeszcze bardziej podkręciłam słonymi krakersami i jogurtem z białą czekoladą. Jak dla mnie petarda. Dajcie znać w komentarzach, czy wam też smakował.
SKŁADNIKI
Słony karmel:
150 g daktyli
½ szklanki mleka/napoju roślinnego
2 łyżki masła orzechowego
szczypta soli
150 g solonych krakersów
400 g jogurtu greckiego
1 tabliczka białej czekolady
Do dekoracji: pokruszone krakersy, słodki popcorn, cukierki krówka
INSTRUKCJA
1. Daktyle zalać gorącym mlekiem lub napojem roślinnym i odstawić na około godzinę.
2. Po upływie tego czasu daktyle wraz z mlekiem przełożyć do wysokiego naczynia, dodać masło orzechowe, sól i zblendować na jednolitą masę.
3. Krakersy pokruszyć na bardzo drobno.
4. Białą czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce na płynną masę. Wymieszać z jogurtem (jogurt powinien mieć temperaturę pokojowa, jeżeli będzie prosto z lodówki powstaną grudki).
5. W szklankach układać na przemian: krakersy, jogurt, słony karmel.
6. Schłodzić w lodowce przez minimum dwie godziny.
7. Przed podaniem udekorować pokruszonymi krakersami, słodkim popcornem lub cukierkami krówka.