Oryginalna Soljanka pochodzi z kuchni wschodnioeuropejskiej. Prawdopodobnie rosyjskiej lub ukraińskiej. Pierwszy raz jadłam ją, jak pracowałam w hotelu koło Magdeburga, dlatego kojarzy mi się bardziej z kuchnią wschodnich Niemiec. To jedna z zup, którą z pewnością znajdziecie w wielu typowych niemieckich restauracjach w Berlinie. W szczególności tych z menu nawiązującym do czasów DDR. To jedna z najbardziej znanych przystawek. Soljanka trochę przypomina mi w smaku nasze leczo. Jest ostro-kwaśna, z pomidorowym akcentem. Idealnie nadaje się do przygotowania po świętach lub imprezach, ponieważ robimy ją z resztek wędlin lub gotowanego, pieczonego czy grillowanego mięsa, np. mortadeli, salami, wędzonego boczku, kiełbasy. Zgodnie z zasadą zero waste. Do tego czerwona papryka, ogórki korniszony, cebula, ziemniaki. Kończąc dodam, że dzięki zawartości chili świetnie rozgrzewa, dlatego nada się na jesienne i zimowe obiady.
SKŁADNIKI
Zupa:
2 średniej wielkości ziemniaki
2 czerwone papryki (ok. 250 g)
2 średniej wielkości cebule
2 ząbki czosnku
350-400 g rożnego rodzaju wędlin (ewentualnie pieczonego lub gotowanego mięsa), np. szynka konserwowa, mortadela, boczek wędzony, kiełbasa, salami
3 ogórki korniszone (konserwowe) plus kilka plasterków do dekoracji
100 g zalewy z ogórków
500 g wody
2 łyżeczki musztardy
słoiczek koncentratu pomidorowego (ok. 200g)
¼ łyżeczki papryki słodkiej
liść laurowy
2-3 ziarna ziela angielskiego
sól, pieprz, chili do smaku
2 łyżki tłuszczu roślinnego
Do dekoracji:
kwaśna śmietana 12 lub 18 %
szczypiorek
plasterki ogórka korniszona
plasterki cytryny
INSTRUKCJA
1. Cebulę pokroić w kostkę, czosnek drobno posiekać. Wędliny pokroić w cienkie paski, kiełbasę w półplasterki, mięso lub boczek w kostkę.
2. Podsmażyć wszystko razem na rozgrzanym tłuszczu około 5 minut. Dodać koncentrat pomidorowy, wymieszać i dusić około 2-3 minut.
3. Paprykę, ziemniaki, ogórki korniszony pokroić w drobną kostkę.
4. Warzywa (oprócz korniszonów) oraz zawartość patelni przełożyć do garnka. Zalać wodą, wymieszać. Dodać musztardę, liść laurowy, ziele angielskie, słodką paprykę, chili, sól i pieprz. Wymieszać.
5. Gotować 15 minut. Dodać ogórki korniszony wraz z zalewą. Kontynuować gotowanie przez następne 20 minut. Sprawdzić, czy warzywa są miękkie. Ewentualnie wydłużyć gotowanie.
6. Gorącą zupę podawać w głębokim talerzu, ozdobioną dużym kleksem kwaśnej śmietany, posypanym szczypiorkiem oraz plasterkami ogórka lub cytryny.
WSKAZÓWKI
1. Uważajcie przy doprawianiu zupy solą. Wędliny i zalewa z ogórków mają już w sobie sól, dlatego dajcie trochę mniej niż zazwyczaj. Najlepszy sposób, aby sprawdzić jej smak, to przed samym końcem gotowania nalać trochę zupy do małej miseczki, odczekać aż ostygnie, spróbować i wtedy ewentualnie jeszcze raz doprawić. Nie próbujemy bardzo gorącej, ponieważ wtedy nie wyczujemy prawidłowo, czy coś jest słone, czy nie 2. Do zupy możecie użyć świeżej papryczki chili. W punkcie 3. kroicie ją razem z innymi warzywami w drobną kostkę i wrzucacie do garnka.
2 komentarze
Witam. O ile się nie mylę to przed dodaniem czegoś kwaśnego do zupy reszta warzyw powinna być już miękka w przeciwnym razie nie ugotują się. Zaryzykowałam i zrobiłam wszystko tak jak w Pani przepisie i niestety tak jak surowe ziemniaki wrzuciłam, tak po pół godzinie ziemniaki dalej twarde.
Ale zupka sama w sobie bardzo smaczna. Pozdrawiam. 🙂
Dziękuję, ze Pani napisała. Ja do tej zupy kroje warzywa dość drobno, więc możliwe, ze dlatego u mnie po 30 minutach zdążyły się ugotować. Niestety nie zaznaczyłam tego w przepisie. Kroiła Pani w większą kostkę? Zrobię jeszcze raz z ziemniakami w większą kostkę i dopasuje wtedy czas gotowania. Ja tez znam ta zasadę, szczególnie jeżeli chodzi o mięso, dlatego ekstra skonsultowałam jeszcze z moja teściowa, od której znam ten przepis i ona tez gotuje razem z ogórkami i woda z nich od początku. Mimo wszystko cieszę się, ze Pani smakowało.